Strona główna    Galeria zdjęć - Tarnica    Galeria zdjęć - Połonina Wetlińska    Galeria zdjęć - Połonina Caryńska    Galeria zdjęć - Wielka Rawka    Galeria zdjęć - Bukowe Berdo    Galeria zdjęć - Sine Wiry    Galeria zdjęć - Łopienka   
Galeria zdjęć - Ciuchcia    Galeria zdjęć - Rejs po jeziorze Solińskim    Galeria zdjęć - Park miniatur            
Bieszczady    Tarnica    Połonina Wetlińska    Połonina Caryńska    Wielka Rawka    Bukowe Berdo    Sine Wiry    Łopienka    Ciuchcia    Rejs    Park miniatur   




Anioły są takie ciche
Zwłaszcza te w Bieszczadach
Gdy spotkasz takiego w górach
Wiele z nim nie pogadasz

Najwyżej na ucho ci powie
Gdy będzie w dobrym humorze
Że skrzydła nosi w plecaku
Nawet przy dobrej pogodzie

Anioły są całe zielone
Zwłaszcza te w Bieszczadach
Łatwo w trawie się kryją
I w opuszczonych sadach

Tak Stare Dobre Małżeństwo śpiewało o bieszczadzkich aniołach :-) Ja żadnego anioła w Bieszczadach nie spotkałem, ale one gdzieś tam są, jestem tego pewny, może po prostu zbyt nieuważnie się przyglądałem. One na pewno są, bo tak przepiękną krainą muszą opiekować się Dobre Anioły.
Do tej pory byłem zauroczony Tatrami i Pieninami, teraz doszły Bieszczady :-)




           
           
        



Bieszczady O Bieszczadach


Bieszczady to zachodnia część Beskidów Wschodnich (zaliczanych do Zewnętrznych Karpat Wschodnich) położona między Przełęczą Łupkowską a Przełęczą Wyszkowską. Najwyższym szczytem Bieszczadów jest położony na Ukrainie Pikuj (1409 m npm), w polskiej części najwyższa jest Tarnica (1346 m npm). Bieszczady dzielą się na dwie części:
  • Bieszczady Zachodnie
  • - położone na terenie Polski, Słowacji i Ukrainy. Rozciągają się od Przełęczy Użockiej (853 m npm) na wschodzie po Przełęcz Łupkowską (640 m npm) na zachodzie. Charakterystyczne dla krajobrazu Bieszczadów są równoległe, długie, ciągnące się z północnego zachodu na południowy wschód pasma górskie, których wysokość wzrasta z zachodu na wschód. Najwyższym szczytem Bieszczadów Zachodnich jest Tarnica (1346 m npm).
    Na zachodzie Bieszczady Zachodnie graniczą z Beskidem Niskim, na północy z Górami Sanocko-Turczańskimi, na wschodzie z Bieszczadami Wschodnimi, a na południu z Wyhorlatem. Na terenie Bieszczadów Zachodnich można wyróżnić pasma górskie:
    • Pasmo Graniczne
    • Ciągnie się od Przełęczy Łupkowskiej po Przełęcz Użocką. Granią tego pasma biegnie granica ze Słowacją, a od szczytu Krzemieniec na wschód z Ukrainą. Przez to pasmo przebiega dział wód oddzielający zlewiska Morza Bałtyckiego i Morza Czarnego.
    • Pasmo Połonin
    • Najwyższe pasmo długości 30 km obejmujące od zachodu kolejno: Połoninę Wetlińską, Połoninę Caryńską, Bukowe Berdo, gniazdo Tarnicy i Połoninę Bukowską.
    • Wysoki Dział
    • Rozciągający się pomiędzy Komańczą a Cisną, rozdzielający doliny Osławy i Jabłonki.
    • Pasmo Łopiennika i Durnej
    • Ciągnące się od przełęczy, po której biegnie droga Cisna - Jabłonki, po Dołżycę, do pasma zaliczany jest także masyw Falowej.

  • Bieszczady Wschodnie
  • - położone na terenie Ukrainy. Rozciągają się od Przełęczy Użockiej (853 m npm) na zachodzie do Przełęczy Wyszkowskiej (930 m npm) na wschodzie. Najwyższym szczytem jest Pikuj (1409 m npm), który jest jednocześnie najwyższym szczytem całych Bieszczadów.
Klimat Bieszczadów jest umiarkowany ciepły, przejściowy, z dominacją cech klimatu kontynentalnego. Lata są ciepłe: średnia temperatura wynosi około 15°C, w wyższych partiach chłodniej. Zimy są mroźne: temperatury średnie od –5°C w dolinach, do poniżej –10°C powyżej granicy 1300 m npm. Najzimniejszym miesiącem jest luty. Pokrywa śnieżna utrzymuje się przez 90-140 dni w roku.
Roczna suma opadów w Bieszczadach waha się w granicach 800 - 1200 mm. Na wysokości ponad 550 m npm opady przekraczają 1000 mm rocznie, a na najwyższych szczytach przekraczają nawet 1200 mm rocznie. Miesiącem o najwyższej liczbie opadów jest lipiec.
W styczniu i w lutym występuje zjawisko inwersji temperatury, wskutek czego powietrze w wyższych partiach staje się bardzo przejrzyste, można wówczas podziwiać Tatry odległe od Bieszczadów o ponad 130 km.

Główną rzeką polskich Bieszczadów jest San, którego długość na tych terenach wynosi 163 km. Największe dopływy Sanu to: Wołosaty (28 km), Solinka z Wetlinką (48 km), Hoczewka (28 km), Osława z Osławicą (65 km), Czarny (23 km). Bardzo niewielka część we wschodniej części Bieszczadów należy do dorzecza Dniestru, czyli zlewiska Morza Czarnego (około 200 km2).

W Bieszczadach podobnie jak i w innych górach, roślinność zmienia się piętrowo od podnóży do szczytów, jednak układ pięter roślinnych jest odmienny od innych pasm górskich. Wyróżnia się tu tylko 3 piętra roślinne:

- piętro pogórza (do 500 m npm), które tworzą lasy grądowe, czyli wielogatunkowe lasy liściaste z udziałem dębu, grabu, jodły i lipy.
- piętro regla dolnego (500 - 1150 m npm), czyli królestwo buczyn z domieszkami jodły i świerka.
- piętro połonin (powyżej 1150 m npm).

Fauna polskiej części Bieszczadów to 25 gatunków ryb, 10 gatunków płazów (salamandra plamista) i 7 gadów (wąż Eskulapa, żmija zygzakowata), około 150 gatunków ptaków (orzeł przedni, orlik krzykliwy, myszołów, kruk, puchacz, puszczyk uralski, sóweczka) i 51 gatunkow ssaków (dzik, borsuk, wydra, lis, jeleń, bóbr). Bieszczady to ostoja grubej zwierzyny - można tu spotkać niedźwiedzie, wilki, rysie, żbiki czy żubry.

W polskich Bieszczadach rośnie około 30 gatunków roślin, które nie występują w pozostałej części Beskidów (olsza zielona, goździk skupiony, fiołek dacki, wężymord górski, lulecznica kraińska, ciemiernik czerwonawy, smotrawa okazała). Występuje tu 6 wschodniokarpackich endemicznych roślin kwiatowych, czyli takich, które rosną tylko w Karpatach Wschodnich (pszeniec biały, tojad tauryjski karłowaty, goździk kartuzek skalny, przywrotnik turkulski, lepnica karpacka, tojad wschodniokarpacki). Bieszczadzkim endemitem jest, nie występujący nigdzie indziej, boczniak wetliński, grzyb podobny do hodowlanego boczniaka.

W celu ochrony przyrody na terenie Bieszczadów utworzono w 1973 roku Bieszczadzki Park Narodowy. Obecnie BdPN jest trzecim co do wielkości parkiem narodowym w Polsce, a jego powierzchnia wynosi ponad 29000 ha. Park chroni najwyższe partie polskiej części Karpat Wschodnich. Otulinę parku stanowią dwa parki krajobrazowe: Ciśniańsko-Wetliński i Doliny Sanu. System ochrony przyrody uzupełniają różnorodne rezerwaty.
W 1992 roku, w celu ochrony bogactwa przyrodniczo-kulturowego obszarów przygranicznych Polski, Słowacji i Ukrainy pod auspicjami UNESCO utworzono Międzynarodowy Rezerwat Biosfery "Karpaty Wschodnie". Obejmuje on swoim zasięgiem trzy parki narodowe: Bieszczadzki Park Narodowy, Park Narodowy Połoniny na Słowacji oraz Użański Park Narodowy na Ukrainie. W 1998 roku Bieszczadzki Park Narodowy jako drugi w Polsce (po Białowieskim Parku Narodowym) otrzymał Dyplom Europejski przyznany przez Radę Europy w uznaniu za wysiłki włożone w ochronę unikalnych w skali kontynentu wartości przyrodniczych.



Bieszczady Tarnica


Tarnica (1346 m npm) jest najwyższym szczytem polskiej części Bieszczadów. Wznosi się ponad 500 m ponad dolinę Wołosatki. Leży na końcu Pasma Połonin, w grupie tzw. gniazda Tarnicy i Halicza. Od sąsiedniego masywu Krzemienia oddzielona jest Przełęczą Goprowską, a z Szerokim Wierchem łączy się ostro wciętą w grzbiet przełęczą o wysokości 1275 m npm. Nazwa góry pochodzi właśnie od tej przełęczy, bowiem w języku rumuńskim słowo "tarnita" oznacza siodło, przełęcz. Na szczycie Tarnicy ustawiono w 1987 roku żelazny krzyż upamiętniający pobyt w 1953 roku Karola Wojtyły.
Tarnica jest znakomitym punktem widokowym, w pogodne dni można dostrzec nawet szczyty Tatr.

Punktem startowym naszej wycieczki na Tarnicę będzie Wołosate, kiedyś ludna wieś, zniszczona po II wojnie światowej. Teraz Wołosate to zaledwie kilka budynków... Samochód zostawiamy na ostatnim parkingu i kierujemy się do punktu kasowego BdPN. Po zakupie biletu rozpoczynamy wędrówkę szlakiem niebieskim. Idziemy przez łąkę, a następnie polną drogą, a towarzyszą nam bardzo ładne widoki na Tarnicę, Szeroki Wierch, Połoninę Caryńską i Pasmo Graniczne ze szczytem Kańczowej  (fot.)  (fot.)  (fot.).
Wkrótce dochodzimy do skraju lasu, wspinamy się teraz schodami. Szlak w sumie jest dość łagodny, prowadzi malowniczym lasem, drewnianymi kładkami  (fot.). Przed nami kolejne kamienne schody, po pokonaniu których dochodzimy do krawędzi lasu. Mamy stąd bardzo ładne widoki  (fot.). Niestety, wkrótce rozpoczyna się część szlaku z szerokimi, drewnianymi schodami, a właściwie progami przeciwerozyjnymi. Schody powstały w 2015 roku i były kontrowersyjną i szeroko, najczęściej nieprzychylnie, komentowaną inwestycją  (fot.). Oficjalna wersja głosiła, że progi powstały w celu ochrony przyrody, ponieważ turyści wydeptywali wciąż nowe ścieżki ingerując w otoczenie przyrodnicze obok szlaku. Faktem jest, że obecnie nie widać zbyt wielu ścieżek poza schodami (ogrodzonymi jeszcze wyjątkowo brzydką taśmą), ale schody (progi) szpecą jednak krajobraz...
Koszmarne schody będą nam już towarzyszyły aż do Przełęczy pod Tarnicą. Podejście nie jest w sumie trudne, choć dość długie. Dochodzimy na przełęcz i dalej idziemy szlakiem żółtym. Czeka nas jeszcze 10-15 minut podejścia kolejnymi schodami. Na szczycie Tarnicy stoi żelazny krzyż postawiony tu w 1987 roku  (fot.), a widoki z wierzchołka naprawdę zapierają dech w piersiach. Widać stąd Szeroki Wierch, Krzemień, Kopę Bukowską, Halicz, Połoninę Caryńską oraz ukraińską część Bieszczadów z Pikujem na czele  (fot.)  (fot.)  (fot.)  (fot.). Jedynym mankamentem jest wyjątkowo silny wiatr, który utrudnia nawet spokojne utrzymanie aparatu fotograficznego.
Schodzimy z Tarnicy i po dotarciu na przełęcz kierujemy się w górę, w kierunku Szerokiego Wierchu. Do końca wycieczki będziemy szli za znakami czerwonymi. Idziemy dość stromo w górę i wkrótce osiągamy Tarniczkę (1315 m npm), najwyższy punkt Szerokiego Wierchu. Widoki z Tarniczki są równie imponujące co z Tarnicy. Widzimy Krzemień, Bukowe Berdo, Halicz, Tarnicę, Rozsypaniec, Przełęcz Goprowską  (fot.)  (fot.). Teraz szlak biegnie wygodnie grzebietem Szerokiego Wierchu mijając jego kolejne kulminacje: 1268, 1206, 1240 m npm. Podejścia są bardzo krótkie, a cały czas towarzyszą nam piękne widoki na Dolinę Terebowca, Bukowe Berdo, Krzemień, Połoninę Caryńską oraz obie Rawki  (fot.)  (fot.). Dochodzimy do ostatniej kulminacji Szerokiego Wierchu, stąd szlak będzie nas prowadził już tylko w dół.
Początkowo schodzimy dość stromo, a po wejściu do lasu już coraz łagodniej. Mijamy wiatę i dochodzimy do potoku Terebowiec. Odtąd wędujemy już wygodną drogą doliną tego potoku. Przechodzimy obok małego hoteliku i dyrekcji Bieszczadzkiego Parku Narodowego i po chwili jesteśmy na parkingu w Ustrzykach Górnych. Teraz czeka nas kilkukilometrowa (około 6 km) wędrówka drogą do Wołosatego albo przejazd busem lub autostopem.
  • Wołosate-Przełęcz pod Tarnicą 4,6 km, przewyższenie 540 m, czas 2 godz., znaki
  • Przełęcz pod Tarnicą-Tarnica 0,4 km, przewyższenie 70 m, czas 10 min., znaki
  • Tarnica-Przełęcz pod Tarnicą-Szeroki Wierch 1,7 km, przewyższenie 60 m, czas 30 min., znaki     
  • Szeroki Wierch-Ustrzyki Górne 6,5 km, przewyższenie 40 m, czas 2 godz. znaki

Bieszczady Połonina Wetlińska


Połonina Wetlińska (1255 m npm) to masyw o kilku wierzchołkach którego kontynuacją jest Smerek (1222 m npm), oddzielony od masywu Połoniny Wetlińskiej Przełęczą Orłowicza (1075 m npm). Poprzez Przełęcz Wyżną masyw Połoniny Wetlińskiej łączy się z Działem. Kulminacjami Połoniny Wetlińskiej są: Z masywu roztaczają się bardzo piękne widoki, znajduje się tu również najwyżej położone bieszczadzkie schronisko "Chatka Puchatka" ( 1228 m npm).

Wycieczkę rozpoczynamy na Przełęczy Wyżnej, zwanej też czasem Przełęczą nad Berehami. Na płatnym parkingu możemy tu zostawić samochód. Z parkingu i początkowego odcinka szlaku mamy wspaniałe widoki na Połoninę Caryńską, Połoninę Wetlińską ze schroniskiem, Małą Rawkę i gniazdo Tarnicy  (fot.)  (fot.). Kupujemy bilet do BdPN i ruszamy w górę szeroką ścieżką, a w zasadzie drogą wciąż podziwiając piękne widoki. Za punktem znajdują się dwa pomniki: pierwszy poświęcony Jerzemu Harasymowiczowi, poecie i wielkiemu miłośnikowi Bieszczadów, drugi postawiony ku czci ofiar gór i ratowników niosących im pomoc. Szlak początkowo biegnie bardzo łagodnie, jednak stopniowo robi się coraz bardziej stromy. Wkrótce wchodzimy do lasu i pniemy się coraz bardziej w górę  (fot.). Dochodzimy do miejsca, gdzie spotykamy szlak czarny z Górnej Wetlinki. Idziemy teraz kamienistą drogą przez las, zwaną "końską drogą". Wychodzimy z lasu na rozległą połoninę i naszym oczom ukazują się wspaniałe, górskie widoki  (fot.)  (fot.). Idziemy teraz łukiem w poprzek stoku i po kilkunastu minutach dochodzimy do schroniska "Chatka Puchatka" (1228 m npm)  (fot.). Schronisko powstało w latach 50-tych XX wieku jako punkt obserwacyjny dla wojska. Po przekazaniu go przez wojsko pierwszymi użytkownikami byli harcerze, później studenci, w końcu budynek przejął PTTK. Okolice schroniska to doskonały punkt widokowy. Widzimy Połoninę Caryńską, prawie cały grzbiet Połoniny Wetlińskiej, Tarnicę, Rawki i pasmo graniczne  (fot.)  (fot.).
Skręcamy teraz na zachód i szlakiem czerwonym idziemy grzbietem Połoniny Wetlińskiej. Ścieżka jest teraz bardzo wygodna i łatwa. Dochodzimy do siodła między Rohem (najwyższą kulminacją Połoniny Wetlińskiej, niedostępnym dla turystów), a Osadzkim Wierchem, który jest tylko o dwa metry niższy od Roha. Teraz czeka nas podejście na skałki Osadzkiego Wierchu, a nagrodą będą wspaniałe widoki. Widzimy Pasmo Graniczne z Wielką Rawką, Smerek, Połoninę Caryńską, dolinę Sanu oraz pasmo Otrytu  (fot.)  (fot.).
Schodzimy teraz w kierunku Przełęczy Orłowicza, mijamy Hnatowe Berdo i przez Szare Berdo osiągamy przełęcz (1075 m npm). Przełęcz nazwano imieniem Mieczysława Orłowicza, jednego z pionierów turystyki górskiej w Polsce. W rzeczywistości są to dwa obniżenia rozdzielone niewielkim garbem. Położona bardziej na zachód przełęcz jest usytuowana wyżej (1094 m npm) i tam właśnie znajduje się węzeł szlaków turystycznych. Na wschód od niej leży drugie, niższe obniżenie (1075 m npm), dawniej zwane Żołobyną. Szlak czerwony prowadzi nas teraz dalej w kierunku Smereka. Wznosimy się łagodnie wśród niewielkich skałek i dość szybko docieramy na niższy z wierzchołków Smereka ze stojącym na nim krzyżem  (fot.). Główny wierzchołek Smereka (1222 m npm) leży nieco na północ i od 1997 roku jest niedostępny dla turystów ze względu na ochronę stanowisk rzadkich roślin. Krzyż na Smereku ustawiono w 1977 roku, upamiętnia 600-lecie Diecezji Przemyskiej. Smerek jest wspaniałym punktem widokowym - możemy zobaczyć Wetlinę, Pasmo Graniczne, Wysoki Dział oraz pięknie prezentującą się Połoninę Wetlińską  (fot.)  (fot.).
Rozpoczynamy zejście ze Smereka wciąż szlakiem czerwonym. Zejście będzie dość długie i męczące, bo różnica poziomów między wsią Smerek a wierzchołkiem Smereka jest znaczna (ponad 600 m). Schodzimy ostro w dół wśród skalnych rumowisk, zwanych w Bieszczadach grechotami. Ostatni rzut oka na Smerek i osiągamy granicę lasu, szlak teraz biegnie już dużo łagodniej. Idziemy bukowymi lasami, zarastającymi polankami i młodnikami, wąską ścieżką, która podczas deszczowej pogody może być bardzo błotnista. Po długim zejściu wychodzimy z lasu i przechodzimy przez nowy most na Wetlince  (fot.). Jeszcze krok i dochodzimy do szosy skąd do możemy dojechać do Wetliny i na Przełęcz Wyżną.
  • Przełęcz Wyżna-schronisko "Chatka Puchatka" 2,4 km, przywyższenie 350 m, czas 1 godz. 5 min., znaki
  • "Chatka Puchatka"-Połonina Wetlińska-Przełęcz Orłowicza 5,4 km, przewyższenie 150 m, czas 1 godz. 30 min., znaki
  • Przełęcz Orłowicza-Smerek 1,2 km, przewyższenie 120 m, czas 30 min., znaki
  • Smerek-Smerek (wieś) 6,5 km, przewyższenie 30 m, czas 1 godz. 20 min., znaki

Bieszczady Połonina Caryńska


Połonina Caryńska (1297 m npm) to masyw górski położony między dolinami Prowczy i Wołosatego. W masywie wyróżnia się cztery kulminacje, z których najwyższy jest Kruhly Wierch (1297 m npm). Pozostałe mają wysokośći: 1245, 1239 i 1148 m npm. Z Połoniny Caryńskiej rozciągają się piękne widoki na masyw Wielkiej Rawki, Połoninę Wetlińską oraz Tarnicę i Halicz.

Wycieczkę na Połoninę Caryńską rozpoczynamy w Ustrzykach Górnych. Samochód najlepiej zostawić na parkingu obok którego rozpoczyna się szlak czerwony (za skrzyżowaniem). Kupujemy bilet wstępu do BdPN i tuż za parkingiem wchodzimy na wąską kładkę przerzuconą nad nurtem Wołosatego  (fot.). Niedaleko za potokiem ścieżka skręca w las i zaczyna się podejście  (fot.). Dochodzimy do małej przydrożnej kapliczki  (fot.) i bardzo stromym lasem (kamienne schody) wspinamy się na jego skraj. Po wyjściu z lasu mamy ładne widoki na połoniny  (fot.). Teraz już łagodnie i wkrótce docieramy do głównego grzbietu Połoniny Caryńskiej. Po dość stromym, ale krótkim podejściu docieramy na wschodni wierzchołek Połoniny (1239 m npm).
Tu spotykamy się ze znakami szlaku zielonego w kierunku Przysłupu Caryńskiego. Mamy stąd wspaniałe widoki na Tarnicę, Bukowe Berdo, Krzemień, Szeroki Wierch, Halicz i Rozsypaniec  (fot.). W kierunku południowym pięknie prezentuje się masyw Wielkiej i Małej Rawki  (fot.). Ze wschodniego wierzchołka Połoniny idziemy w kierunku zachodnim i po krótkim podejściu dochodzimy na główny wierzchołek Połoniny Caryńskiej (1297 m npm). Z wierzchołka widok na Połoninę Wetlińską  (fot.).
Po zdobyciu głównego wierzchołka Połoniny idziemy już tylko w dół, w kierunku Berehów Górnych. Szlak jest dość niewygodny i stromy, bo różnica poziomów przekracza 500 m. Na zejściu trzeba bardzo uważać, zwłaszcza wtedy, gdy szlak jest mokry i śliski. Wkrótce wchodzimy w las, który będzie nam towarzyszył już do końca wycieczki. Mijamy wiatę BdPN, przechodzimy przez kilka mostków na malowniczym strumieniu  (fot.) i zbliżamy się do Berehów Górnych. Po prawej stronie warto zwrócić uwagę na stary bojkowski cmentarz. Leży on w miejscu, gdzie kiedyś stała cerkiew. Do dziś zachowało się kilkanaście bardzo ładnych nagrobków  (fot.)  (fot.).
Dochodzimy do parkingu w Berehach Górnych, stąd powrót do Ustrzyk Górnych busem bądź autostopem.
  • Ustrzyki Górne-Połonina Caryńska (połączenie ze szlakiem zielonym) 4,1 km, przewyższenie 590 m, czas 2 godz., znaki
  • Połonina Caryńska (połączenie ze szlakiem zielonym)-Połonina Caryńska (Kruhly Wierch) 1,9 km, przewyższenie 100 m, czas 35 min., znaki
  • Połonina Caryńska (Kruhly Wierch)-Berehy Górne (Brzegi Górne) 2,7 km, czas 1 godz., znaki

Bieszczady Wielka Rawka


Wielka Rawka (1307 m n.p.m.) to najwyższy szczyt Pasma Granicznego w Bieszczadach Zachodnich. Masyw Wielkiej Rawki leży w środkowej części Pasma Granicznego, a południowym stokiem biegnie granica polsko-ukraińska. Kopuła szczytowa ma charakter wyrównanego grzbietu o długości około 700 m. Sąsiednimi kulminacjami są na południowym zachodzie Krzemieniec (1221 m n.p.m.) oddzielony przełęczą o wysokości 1137 m n.p.m., a na południowym wschodzie szczyt bez nazwy o wysokości 1123 m n.p.m., za którym wznosi się Wielka Semenowa.
Grzbiet Wielkiej Rawki kulminuje w kilku niewyraźnych wierzchołkach. Najwyższym punktem jest wychodnia piaskowca usytuowana w jego środkowej części. Kilkadziesiąt metrów od tego miejsca stoi betonowy słup, który jest dawnym znakiem geodezyjnym. Stoki są dość strome, z północno-wschodnich zboczy schodzą czasem lawiny. Zachodnie stoki opadają do doliny Górnej Solinki, północno-wschodnie - Rzeczycy, a południowe, należące do zlewiska Morza Czarnego, odwadnia Bystry Potok w zlewni Użu. Szczytowe partie Wielkiej Rawki pokrywa połonina, której dolna granica przebiega wyjątkowo wysoko, od około 1200 do ponad 1260 m n.p.m.
Wielka Rawka jest świetnym miejscem widokowym. Rozciąga się stąd panorama na wszystkie masywy Pasma Połonin, Pasmo Graniczne, Bieszczady Wschodnie oraz góry Słowacji, między innymi Wyhorlat  (fot.)  (fot.)  (fot.).

Wycieczkę na Wielką Rawkę i Krzemieniec zaczynamy na Przełęczy Wyżniańskiej (855 m n.p.m), gdzie na parkingu zostawiamy samochód (cena za parking iście zbójecka :-( Tu też kupujemy bilety wstępu do BdPN. Szlak koloru zielonego zaczyna łagodnie piąć się pod górę, biegnąc rozległą łąką z ładnymi widokami na zalesione zbocza Małej Rawki  (fot.), gniazdo Tarnicy  (fot.), Połoninę Wetlińską i Caryńską  (fot.). Dość szybko dochodzimy do drewnianej bacówki "Pod Małą Rawką"  (fot.), mijamy ją i kierujemy się w stronę lasu. Początkowo łagodnie, potem coraz bardziej stromo idziemy pod górę  (fot.). Szlak prowadzi wzdłuż płynącego po prawej potoku i z każdym krokiem robi się coraz bardziej stromo  (fot.). Na domiar złego oprócz błota pojawia się coraz więcej śniegu, który będzie nam towarzyszył prawie do samej Małej Rawki. Końcówka podejścia jest już naprawdę bardzo nieprzyjemna i niebezpieczna. Na szczęście las robi się coraz rzadszy i wychodzimy na rozległe wzniesienie, czyli Małą Rawkę (1272 m n.p.m)  (fot.). To świetne miejsce na odpoczynek po dość wyczerpującym podejściu, tym bardziej, że widoki z Małek Rawki są naprawdę przepiękne  (fot.)  (fot.).
Po odpoczynku dalej wędrujemy już szlakiem koloru żółtego. Najpierw schodzimy na niewielką przełęcz, zachodnią część grzbietu Wielkiej Rawki, a następnie idziemy trochę pod górę i już docieramy na grzbiet Wielkiej Rawki. Na grzbiecie stoi duży betonowy słup, dawne stanowisko geodezyjne  (fot.). Idziemy dalej grzbietem i po kilku minutach jesteśmy na szczycie Wielkiej Rawki (1307 m n.p.m.). Z Wielkiej Rawki mamy piękne widoki na Połoninę Caryńską, Połoninę Wetlińską, gniazdo Tarnicy i dalej Bukowe Berdo. W dole widzimy Ustrzyki Górne oraz Wołosate. Na południu roztacza się Ukraina oraz Słowacja.
Idziemy dalej szlakiem koloru niebieskiego bowiem naszym punktem docelowym jest Krzemieniec, miejsce trójstyku granic. Wkrótce po zejściu ze szczytu dochodzimy do granicy polsko-ukraińskiej, która będzie nam towarzyszyła aż do Krzemieńca  (fot.). Schodzimy dość gwałtownie w dół na przełęcz, aby znów po śniegu rozpocząć podejście na Krzemieniec. Cały czas idziemy wzdłuż słupków granicznych polskich i ukraińskich. Po około 40 minutach dochodzimy na rozciągnięta partię szczytową Krzemieńca (węg. Kremenaros). Kulminacja Krzemieńca osiąga wysokość 1221 m n.p.m., natomiast na wysokości 1208 m n.p.m. znajduje się trójstyk granic polskiej, ukraińskiej i słowackiej. Miejsce to oznaczone jest granitowym obeliskiem  (fot.)  (fot.).
Wracamy na Wielką Rawkę (podejście jest dość męczące) i z wierzchołka, dalej szlakiem niebieskim, schodzimy w kierunku Ustrzyk Górnych. Niedaleko wierzchołka znów spotykamy nieprzyjemny do schodzenia, dość długi płat śniegu. Po jego minięciu zejście nie jest już trudne, choć po kilku godzinach w górach, dłuży się niemiłosiernie. Po niecałych dwóch godzinach dochodzimy do niedużego parkingu przed Ustrzykami Górnymi. Ponieważ nasz samochód został na Przełęczy Wyżniańskiej mamy do wyboru kilkukilometrowy marsz asfaltową szosą lub próba podjechania "okazją". Ruszamy i nasze szczęście po kilku minutach dobra dusza z Krakowa podwozi nas do naszego auta na Przełęczy Wyżniańskiej :-)
  • Przełęcz Wyżniańska-Bacówka pod Małą Rawką 1,3 km, przewyższenie 70 m, czas 25 min., znaki
  • Bacówka pod Małą Rawką-Mała Rawka 1,6 km, przewyższenie 350 m, czas 1 godz. 10 min., znaki
  • Mała Rawka-Wielka Rawka 1,6 km, przewyższenie 50 m, czas 25 min., znaki
  • Wielka Rawka-Krzemieniec 1,6 km, przewyższenie 80 m, czas 40 min. znaki
  • Krzemieniec-Wielka Rawka 1,6 km, przewyższenie 170 m, czas 40 min. znaki
  • Wielka Rawka-parking koło Ustrzyk Górnych 6 km, przewyższenie 0 m, czas 1 godz 45 min. znaki

Bieszczady Bukowe Berdo


Bukowe Berdo to masyw górski w postaci podłużnego pasma o trzech kulminacjach: Szołtynia (1201 m n.p.m.), Połonina Dźwiniacka (1238 m n.p.m.) oraz Bukowe Berdo (1313 m n.p.m.). Szczytowe partie Bukowego Berda zajmuje połonina. Południowo-zachodni stok opada do doliny Terebowca, natomiast północne i północno-wschodnie zbocza przechodzą w rozczłonkowane grzbiety: Obnogi (1081 m n.p.m.), Grandysowej Czuby (1026 m n.p.m.) i Mucznego (861 m n.p.m.). Bukowe Berdo poprzez płytką przełęcz łączy się z masywem Krzemienia. Z Bukowego Berda rozciągają się rozległe, piękne widoki  (fot.)  (fot.)  (fot.).

Na Bukowe Berdo wychodzimy z Mucznego szlakiem koloru żółtego. Szlak zaczyna się naprzeciw Centrum Promocji Leśnictwa i tu też można zostawić samochód. Możemy jednak podjechać kawałek dalej i zaparkować na parkingu obok punktu informacyjno-kasowego BdPN, gdzie kupujemy bilety wstępu do parku. Za chwilę droga przechodzi w ścieżkę, wchodzi w las i zaczyna się łagodne podejście pod górę  (fot.). Szlak jest łatwy, choć miejscami wspina się nieco ostrzej. Po ostatnich dość obfitych opadach deszczu dużym utrudnieniem jest jedynie to, że szlak jest bardzo śliski i miejscami naprawdę trzeba uważać. Dodatkowo na samej granicy lasu pozostał jeszcze spory płat mokrego śniegu. To jednak ostatnia przeszkoda i wkrótce wychodzimy z lasu. Kto w tym momencie się obejrzy zobaczy naprawdę piękny widok :-)  (fot.) Nie jesteśmy jeszcze na grzbiecie, ale to dobre miejsce na odpoczynek przed dalszą wędrówką.
Ruszamy dalej i wkrótce dochodzimy do miejsca, w którym szlak żółty spotyka szlak niebieski biegnący z Wołosatego i schodzący do Widełek. To najniższa kulminacja Bukowego Berda zwana Szołtynią (1201 m n.p.m.). Mamy stąd bardzo ładny widok na Muczne, po lewej stronie na najwyższy punkt Bukowego Berda, a na wprost widzimy Połoninę Caryńską  (fot.). Od tego miejsca szlak biegnie grzbietem i przez wielu uważany jest za najpiękniejszy szlak bieszczadzki. Idziemy dalej szlakiem niebieskim w kierunku najwyższej kulminacji Bukowego Berda i wkrótce odsłania nam się widok na Krzemień (1335 m n.p.m) oraz Tarnicę (1346 m n.p.m), a po jej prawej stronie na Szeroki Wierch  (fot.)  (fot.). Idąc grzbietem mamy wspaniałe widoki na Lutowiska, Muczne, Kopę Bukowską, Krzemień, Halicz, Rozsypaniec, Szeroki Wierch i dolinę Terebowca oraz Połoniny i Rawki. Mijamy wychodnie skalne, które dodają szlakowi uroku i wysokogórskiego charakteru. Na jednej ze skalnych wychodni umieszczono tablicę poświęconą Marianowi Hadło, wieloletniemu prezesowi Bieszczadzkiej Grupy GOPR (zm. 12.08.2007). Tablicy jednak nie zobaczymy bowiem w 2014 roku nastapiła zmiana przebiegu szlaku na tym odcinku. Bieg szlaku zmieniono na długości około 500 metrów i omija on teraz tablicę. Po około 45 minutach (zależy jak często będziemy robić zdjęcia zachwyceni widokami ;-) osiągamy wierzchołek Bukowego Berda (1313 m n.p.m.)  (fot.). W tym miejscu, choć niemiłosiernie wieje, możemy już tylko w niemym zachwycie podziwiać piękno Bieszczad...
Powrót tą samą drogą zajmie oczywiście mniej czasu, choć trzeba bardzo uważać na najbardziej śliskich odcinkach szlaku.
  • Muczne-Szołtynia (połączenie ze szlakiem niebieskim) 3,1 km, przewyższenie 440 m, czas 1 godz. 35 min., znaki
  • Szołtynia (połączenie ze szlakiem niebieskim)-Bukowe Berdo 2,2 km, przewyższenie 170 m, czas 1 godz., znaki
  • Bukowe Berdo-Szołtynia (połączenie ze szlakiem niebieskim) 2,2 km, przewyższenie 30 m, czas 45 min., znaki
  • Szołtynia (połączenie ze szlakiem niebieskim)-Muczne 3,1 km, przewyższenie 0 m, czas 1 godz. znaki

Bieszczady Sine Wiry


Rezerwat przyrody "Sine Wiry" to rezerwat położony na terenie gmin Cisna i Solina, zlokalizowany w granicach Ciśniańsko-Wetlińskiego Parku Krajobrazowego. Został utworzony zarządzeniem Ministra Ochrony Środowiska i Zasobów Naturalnych z dnia 29 grudnia 1987 roku. Rezerwat obejmuje 7-kilometrowy fragment przełomowej doliny Solinki i Wetlinki. W rezerwacie znajdują się liczne stanowiska roślin i ostoi zwierząt. W obrębie rezerwatu na szczególną uwagę zasługują: tojad wschodniokarpacki, buławnik mieczolistny oraz buławnik wielkokwiatowy, zamieszczone w Polskiej Czerwonej Księdze Roślin.
We wrześniu 1980 roku osunęło się zbocze Połomy tarasując rzekę Wetlinę, w wyniku czego powstało jeziorko, zwane Szmaragdowym, mające w 1987 roku 280 metrów długości i 20-45 metrów szerokości. Jeziorko z biegiem lat uległo zamuleniu i obecnie praktycznie nie istnieje, pozostała po nim szeroka kamienista plaża.
Na terenie rezerwatu utworzono dwie ścieżki przyrodnicze.

Rezerwat o powierzchni około 450 ha znajduje się na terenach dawnych wsi Łuh, Zawój i Polanki. Do rezerwatu najłatwiej dojść z parkingu leżącego przy drodze z Terki do Dołżycy (z tego samego parkingu możego przejść do cerkwi w Łopience).
Trasa wycieczki rozpoczyna się nad rzeką Solinka, nieopodal miejsca, gdzie wpada do niej Wetlina. Ten kilkusetmetrowy odcinek Solinki również stanowi teren rezerwatu. Szutrowa szeroka droga raz pnie się łagodnie w górę, raz opada, rzekę mamy po lewj stronie czasami dość daleko w dole. Powoli dochodzimy do miejsca tablicą z nazwą i opisem rezerwatu. Mamy tu wspaniały odcinek przełomu Wetlinki, wijącej się wśród licznych skalnych progów i potężnych głazów. Wetlinka płynie w tym miejscu pod prawym i lewym brzegiem, na środku tworząc kamienną wyspę  (fot.)  (fot.)  (fot.).
Idziemy dalej drogą by wkrótce dojść do ścieżki widokowej. Ścieżka skręca w lewo do lasu schodząc nad rzekę, na sporą kamienną łachę, by następnie dojść do wychodni skalnych oraz kultowego "Łosia z Zawoju" (drzewo o kształcie przypominającym to zwierzę). Legenda związana z "Łosiem" mówi, że jeżeli Łoś napije się wody z Wetlinki, na nizinach dojdzie do powodzi (tym razem Łoś wody nie pił ;-) Na tym odcinku znajdują się właściwe, dające nazwę rezerwatowi Sine Wiry. Są to głębsze miejsca na rzece, które nazywano tu po prostu wirami lub baduniami, a każdy z nich miał swoją potoczną nazwę. Największy z nich był nazywany właśnie Siny  (fot.)  (fot.)  (fot.)  (fot.).
Wracamy na drogę i idziemy dalej w kierunku dawnej wsi Zawój gdzie znajduje się druga ścieżka widokowa rezerwatu o nazwie "Sine Wiry II"  (fot.). Na początku ścieżki stoi murowana wiata, ławki oraz stojak na rowery. Ścieżka sprowadza do rzeki starą drogą prowadzącą do dolnej części wsi Zawój. Mimo nazwy nie ma tu żadnych widoków, dopiero po dojściu do rzeki można zobaczyć ładny przełom Wetliny w obu kierunkach oraz skałki po przeciwnej stronie  (fot.). Nad rzeką wiata dla turystów oraz miejsce na ognisko. Oprócz zejścia nad rzekę możemy też przejść na stary cmentarz w Zawoju. Na cmentarzu ocalało kilka nagrobków oraz ślady dawnej cerkwi  (fot.)  (fot.). Przez Zawój przebiega otwarta w czerwcu 2012 roku ścieżka historyczna "Bieszczady Odnalezione", wiodąca po nieistniejących już wsiach Jaworzec, Łuh i Zawój. Na trasie znajdują się dwujęzyczne tablice (w języku polskim i ukraińskim), które wskazują granice wsi, miejsca po cerkwiach, cmentarze, studnie z odtworzonymi cembrowinami i żurawiami oraz piwnice dawnych domostw. Na ścieżce zebrano także relacje dawnych mieszkańców tych wsi, przymusowo wysiedlonych w latach 1945-1947. Wytyczenie ścieżki historycznej miało na celu uczczenie pamięci tych wszystkich, którzy musieli opuścić swoje domostwa wiosną 1947 roku.

Na parking wracamy tą samą drogą. Trudno oszacować dokładny czas wycieczki bowiem zależy to od tego jak dużo czasu spędzimy nad brzegami Wetlinki i ile zdjęć zrobimy po drodze ;-) Nam wycieczka zajęła około 4 godzin.

Bieszczady Łopienka


Dolina Łopienki to niezwykłe miejsce w Bieszczadach. O takich miejscach mówi się czasem, że mają "klimat", cokolwiek to może oznaczać. Podobnie jest tutaj - pięknie odnowiona cerkiew stoi pośrodku niczego, poza nią pozostał jeden nagrobek na dawnym cmentarzu  (fot.), olbrzymie drzewo, w którego pniu znajduje się dziupla kształtem przypominająca postać Matki Boskiej  (fot.) i figura Matki Boskiej, która z oddali spogląda na cerkiew  (fot.). I cicho szumiący potok... I może gdzieś tam jeszcze Bóg...
To miejsce trzeba koniecznie odwiedzić poza sezonem turystycznym, bez tłumów turystów, bo wtedy w ciszy i spokoju doliny, w otoczeniu gór, człowiek czuje się po prostu szczęśliwszy i może lepszy...

Łopienka (550 m n.p.m.) to nieistniejąca dzisiaj bieszczadzka wieś w powiecie leskim, w gminie Cisna, w pobliżu Łopiennika (1069 m n.p.m.). Wieś została założona w XVI wieku przez rodzinę Balów. Po śmierci Mateusza III Bala w 1595 roku czterej synowie podzielili się majątkiem po ojcu. W 1598 roku Piotr II Bal otrzymał Łopienkę i inne miejscowości. W połowie XIX wieku właścicielami posiadłości w Łopience byli Tadeusz Strzelecki, Honorata Męcińska i Ławrowscy.
W 1939 roku Łopienka liczyła 361 mieszkańców. W latach 1946 i 1947 została całkowicie wysiedlona, a zabudowania z czasem zostały rozebrane. Jedynym zachowanym budynkiem jest murowana cerkiew greckokatolicka z 1757 roku, która jest od 1983 roku stopniowo remontowana. Łopienka jest wpisana do rejestru zabytków jako "relikt dawnej wsi".
Łopienka jest jednym z najstarszych ośrodków górnictwa naftowego na świecie, bowiem rafineria oraz kopalnie ropy naftowej istniały tu przed 1884 rokiem. Rafineria obsługiwała m.in. kopalnie ropy znajdujące się w Studennem, Terce, Rajskiem, Polance.
Do tradycji Łopienki, wznowionej w 2000 roku, należy odbywający się co roku w pierwszą niedzielę października odpust. Odprawiane jest nabożeństwo ekumeniczne przedstawicieli kościoła rzymskokatolickiego i wschodniego.

Łopienka zasłynęła niegdyś z tego, iż podobno ukazała się tu Matka Boska pod postacią ikony. Wkrótce po tym Łopienka stała się słynnym ośrodkiem kultu maryjnego. Cudowną ikonę Matki Boskiej Łopieńskiej umieszczono w kapliczce, a wkrótce w drewnianej wówczas cerkwi pod wezwaniem świętej Męczennicy Paraskewy. Obecna, murowana cerkiew, powstała w I połowie XIX wieku. Po wysiedleniu mieszkańców cerkiew coraz bardziej niszczała, na szczęście uratowano cudowną ikonę przenosząc ją w 1949 roku do kościoła w Polańczyku. W 1954 roku z dachu ukradziono blachę, w latach 60-tych XX wieku zawaliła się więźba dachowa. Cerkiew służyła wówczas prowadzącym wypas góralom za zagrodę dla owiec, a płyty z cerkiewnej posadzki używane były w bacówkach jako miejsce na watrę. W 1972 roku z inicjatywy historyka sztuki Olgierda Łotoczki, a po jego śmierci Zbigniewa Kaszuba, cerkiew zabezpieczono przed dalszą dewastacją, a następnie rozpoczęto prace mające na celu odbudowę świątyni. W 1992 roku zrekonstruowano więźbę dachową, w 1993 dach pokryto blachą, a w latach 1994-1995 odtworzono drzwi i okna. Jesienią 2000 roku do Łopienki wróciła cudowna ikona, jest to jednak tylko kopia  (fot.). W 2004 roku budynek został otynkowany z zewnątrz na biało, zrekonstruowano również dzwonnicę  (fot.)  (fot.)  (fot.)  (fot.)  (fot.). Tuż obok cerkwi stoi odbudowana kaplica grobowa z XIX wieku  (fot.).
Wewnątrz cerkwi stoi duża, drewniana figura "Chrystusa bieszczadzkiego"  (fot.). Przy wejściu znajduje się księga pamiątkowa, na miejscu jest również możliwość zakupu cegiełek na dalszy remont obiektu. Cerkiew jest zawsze otwarta dla zwiedzających.

Do cerkwi można dojechać lub dojść pieszo (około 2,5 km od parkingu). Parking znajduje się przy drodze z Terki do Dołżycy. Droga dojazdowa jest w niezbyt dobrym stanie, jest wąska, a ze względu na prowadzone prace przy wycince drzew, trzeba uważać na ułożone pnie drzew i pojazdy pracowników pracujących przy wycince.

Bieszczady Bieszczadzka Ciuchcia


Bieszczadzka Kolejka Leśna prowadzi działalność na części dawnej kolejki wąskotorowej, która powstała w Bieszczadach jeszcze przed I wojną światową. Kolejka powstała w celu przewozu drewna, największego dobra w Bieszczadach. W 1963 roku uruchomiono również ruch pasażerski. Wraz z upływem lat kolejka traciła swoje znaczenie, ruch pociągów ostatecznie wstrzymano w 1994 roku.
W 1996 roku powstała Fundacja Bieszczadzkiej Kolejki Leśnej, która postawiła sobie za cel przywrócenie ruchu na torach starej kolejki. Dzięki staraniom Fundacji 4 lipca 1997 roku na trasę Majdan-Przysłup ponownie wyjechał pociąg.
Obecnie Fundacja prowadzi ruch na dwóch trasach: Majdan-Przysłup (przez Cisną i Dołżycę) długości 12 km oraz Majdan-Balnica długości 9 km do nieistniejącej już wsi położonej na samej granicy polsko-słowackiej. Trasa do Przysłupu prowadzi wśród bieszczadzkich gór i pagórków wijąc się malowniczo w dolinie Solinki i Dołżyczki  (fot.)  (fot.)  (fot.)  (fot.), trasa do Balnicy w większości prowadzi przez gęste lasy.
Na co dzień pociągi prowadzone są przez lokomotywy spalinowe typu Lyd2 i Lxd2  (fot.), w weekendy pociągi prowadzi także parowóz Kp4  (fot.), który obsługuje również dodatkowe, poza rozkładem kursy, na skróconej trasie z Majdanu do Dołżycy.
Bazą kolejki jest stacja w Majdanie koło Cisnej  (fot.). Na stacji można zwiedzić skansen starego taboru wąskotorowego  (fot.)  (fot.) oraz zajrzeć do zabytkowego budynku stacyjnego z ekspozycją muzealną. Wystawa prezentuje wiele pamiątek z różnych okresów funkcjonowania wąskotorówki. Są to m.in. czapki, naszywki, mundury, lampy, zakrętarki, olejarki, młoty, tablice ostrzegawcze, tablice przystanków oraz wiele innych ciekawych przedmiotów  (fot.)  (fot.)  (fot.).

Bieszczady Rejs po jeziorze Solińskim


Budowę zapory na Sanie rozpoczęto w 1960 roku choć pierwszy projekt powstał już w dwudziestoleciu międzywojennym. Główne prace ziemne i roboty fundamentowe zakończono w 1964 roku, w tym samym roku rozpoczęto wznoszenie korpusu tamy. Podstawowe prace betoniarskie przy zaporze zakończono w lutym 1968 roku. Wstępny rozruch pierwszej turbiny elektrowni miał miejsce 9 marca 1968 roku, a 20 lipca tego roku oddano zaporę do eksploatacji. Wysokość zapory wynosi 82 m, długość 664 m.
Powstały po zakończeniu budowy tamy zbiornik ma powierzchnię około 22 km2, a jego pojemność wynosi 472 mln m3. Linia brzegowa jeziora ma długość około 166 km. Maksymalna głębokość przy zaporze wynosi 60 m.
Jezioro Solińskie  (fot.) stało się jedną z największych atrakcji Bieszczadów. Wokół jeziora powstało wiele ośrodków wypoczynkowych, a najbardziej obleganymi przez turystów miejscowościami są Polańczyk i Solina. Z obu tych miejscowości w sezonie letnim wypływają w rejsy po jeziorze liczne statki wycieczkowe.
Z Polańczyka można m.in. popłynąć w rejs statkiem "Tramp". "Tramp" to dawny okręt Marynarki Wojennej, który był wykorzystywany jako stawiacz min. W 1994 roku został przebudowany na statek pasażerski. Statek jest wyposażony w urządzenia nagłaśniające. Rejsy odbywają się co godzinę i trwają około 60 minut. Statek płynie obok Wyspy Zajęczej w kierunku zapory, przepływa obok WZW "Jawor", Martwego Lasu i opływa Wyspę Skalistą  (fot.)  (fot.)  (fot.)  (fot.)  (fot.).
Statek "TRAMP" jest laureatem I Nagrody w konkursie turystycznym Urzędu Marszałkowskiego województwa podkarpackiego w kategorii "Niezapomniane Przeżycie".

Bieszczady Park miniatur świątyń


Park Miniatur Świątyń w Myczkowcach - Centrum Kultury Ekumenicznej im. Jana Pawła II, mieści się na terenie Ośrodka Wypoczynkowo-Rehabilitacyjnego Caritas Diecezji Rzeszowskiej. Centrum Kultury Ekumenicznej zostało otwarte 16 października 2007 roku w 29. rocznicę wyboru Jana Pawła II na papieża.
Na 10 wzgórzach, na obszarze około 0,8 ha, zostało ustawionych 140 makiet w skali 1:25 najstarszych drewnianych kościołów, cerkwi prawosławnych i greckokatolickich z terenów południowo-wschodniej Polski, Słowacji i Ukrainy  (fot.)  (fot.)  (fot.)  (fot.)  (fot.)  (fot.). Makiety zostały wykonane przez zespół osób pod kierunkiem Janusza Kuliga, rzemieślnika z Chmielnika koło Rzeszowa, natomiast architekturę terenu przygotował Norbert Piekarski z Bliznego.
Makiety przedstawiają architekturę Pogórzan, Dolinian, Łemków i Bojków, rozmieszczone są według lokalizacji na terenie zamieszkiwania poszczególnych grup etnograficznych. Między wzgórzami są alejki spacerowe oraz altana do odpoczynku i refleksji.



07.2016


Na podstawie stron internetowych: Bieszczady w Wikipedii i www.twojebieszczady.net oraz przewodnika Bieszczady z plecakiem, wydawnictwo Bezdroża 2006. Czasy przejścia podano według mapy Bieszczadzkie pogranicze polsko-słowackie, wydawnictwo Compass 2015.


Aktualizacja 18.05.2019





Adam Ziemianin

Zabieszczaduj dzisiaj z nami
niech pokłonią ci się połoniny
zabieszczaduj razem z aniołami
lot swój kieruj do Górnej Wetliny

Zabieszczaduj znowu z nami
tutaj czas anielsko płynie
każdy potok gada z aniołami
o bieszczadzkiej wspomina krainie

Studnie tutaj zarosły wspomnieniem
sady tutaj pokrzywione dziko
w procesji sierpniowej schodzą zioła
do cerkiewek pukają po cichu

Ta kraina święta niepojęta
w tej krainie pięknie tajemniczo
tu nad nami bieszczadzkie anioły
uskrzydlone bieszczadzką modlitwą


Park Miniatur Świątyń

Park Miniatur Świątyń

Połonina Caryńska

Połonina Caryńska

Połonina Caryńska

Połonina Caryńska

Połonina Caryńska z Przełęczy Wyżnej

Połonina Caryńska z Przełęczy Wyżnej

Połonina Caryńska ze szlaku do Chatki Puchatka

Połonina Caryńska ze szlaku do Chatki Puchatka

Połonina Wetlińska

Połonina Wetlińska

Połonina Wetlińska - widok w kierunku Chatki Puchatka

Połonina Wetlińska - widok w kierunku Chatki Puchatka

Połonina Caryńska i Tarnica z okolic Osadzkiego Wierchu

Połonina Caryńska i Tarnica z okolic Osadzkiego Wierchu

Schody do nieba - szlak na Tarnicę

Schody do nieba - szlak na Tarnicę

Tarnica

Tarnica

Tarnica

Tarnica

Szeroki Wierch - widok na Połoninę Caryńską i Wetlińską

Szeroki Wierch - widok na Połoninę Caryńską i Wetlińską

Tarnica

Tarnica

Jezioro Solińskie

Jezioro Solińskie

Jezioro Solińskie z Polańczyka

Jezioro Solińskie z Polańczyka

Bieszczadzka ciuchcia

Bieszczadzka ciuchcia

Ze szlaku na Wielką Rawkę

Ze szlaku na Wielką Rawkę

Wielka Rawka ze szlaku na Krzemieniec

Wielka Rawka ze szlaku na Krzemieniec

Widok z Wielkiej Rawki

Widok z Wielkiej Rawki

Ze szlaku na Bukowe Berdo

Ze szlaku na Bukowe Berdo

Widok z Bukowego Berda

Widok z Bukowego Berda

Ze szlaku na Bukowe Berdo

Ze szlaku na Bukowe Berdo

Rezerwat Przyrody Sine Wiry

Rezerwat Przyrody Sine Wiry

Rezerwat Przyrody Sine Wiry

Rezerwat Przyrody Sine Wiry

Rezerwat Przyrody Sine Wiry

Rezerwat Przyrody Sine Wiry

Cerkiew św. Męczennicy Paraskewy w Łopience

Cerkiew św. Męczennicy Paraskewy w Łopience

Cerkiew św. Męczennicy Paraskewy w Łopience

Cerkiew św. Męczennicy Paraskewy w Łopience

Wszystkie zdjęcia wykonane aparatem Panasonic Lumix DMC-FZ300






















Bieszczady w Wikipedii
twojebieszczady.net
bieszczadywysokie.com
Bieszczadzki Park Narodowy
Bieszczadzka Kolejka Leśna
Park Miniatur Świątyń w Myczkowcach
Schronisko Chatka Puchatka
Karczma Chata Wędrowca w Wetlinie
Karczma Paweł Nie Całkiem Święty w Smereku
Oberża Zakapior w Polańczyku